Znasz to uczucie gdy musisz iść prosto po linii życia, niczym test trzeźwości. Twoje kroki decydują o twoim losie. Linia ta, to ścieżka twojej dotychczasowej, monotonności, smutku, odosobnienia. Trzeba nią kroczyć samemu. Jeśli z niej zboczysz spotkasz innych ludzi jak i zarówno niebezpieczeństwa które tylko czekają aż się potkniesz. Zrobiłeś to, zszedłeś ze swojej drogi, ale co jeśli nie z własnej woli.
Ktoś cię popchnął, wystarczyło jedno zachwianie a już przekroczyłeś granice, to tylko świadczy jaki jesteś słaby, podatny na innych.
W końcu doświadczyłeś jakiejś zmiany, odskoczni. Zasmakowałeś bólu, adrenaliny, zabawy. A to wszystko przez jedną przypadkową osobę. Nie żyjesz już starym życiem poznajesz w końcu coś nowego, czego jeszcze nigdy nie czułeś. Od ciebie zależy czy będziesz się tego trzymał.
<3 Kocham to! :3
OdpowiedzUsuńMasz ciekawy styl pisania :D
Lecę czytać dalej (dopiero dzisiaj znalazłam Twojego bloga) :))
Zapraszam do siebie :)
http://memoories-hurt.blogspot.com/
@Kwiatkowska04